Blog nie pozwala mi wpisac nazwy miejscowosci/ portu poprawnie z jakiegos powodu wrrrr. Otoz powinno byc JOHN O'GROATS!
Mala wioska z portem kilka B&B i.... budka z fish&chips, nareszcie bo jesc nam sie chce. Moja ryba smierdziala jak kupa owcy, chociaz ostatnio wszystko mi smierdzi, Michael tez nie mogl swojej skonczyc. Nad samiutkim morzem taka ryba?? najgorsza jaka jadlam, serio.
Wiatr byl bardzo silny ale postanowilismy sie przejsc